Za każdym razem gdy ktoś pyta mnie czym charakteryzuje się mój i moich lektorów styl uczenia języka angielskiego i dlaczego powinien zapisać się lub swoje dziecko na kurs właśnie do nas, pierwsze co przychodzi mi do głowy to to, że uczymy używając najnowszych technologii.
Technologia w uczeniu języków obcych
Uczymy tak od zawsze. Jedną z pierwszych inwestycji w mojej szkole językowej (13 lat temu) był zakup pierwszego projektora mutimedialnego. W kolejnym roku działalności wyposażyłam już wszystkie sale w takie projektory, dzięki czemu nasze białe tablice zamieniły się w tablice interaktywne. Za każdym razem wybierając podręcznik dla uczniów – pierwsze co sprawdzam to wersja elektroniczna tego podręcznika – jej atrakcyjność i funkcjonalność. Oczywiście nasi uczniowie mają tradycyjne podręczniki papierowe, gdyż wygodnie jest je mieć pod ręką, wszystko jest wtedy w jednym miejscu. Ale już od 3 lat nie piszemy po książkach – dlaczego? Poza względami ekonomicznymi (wypożyczamy uczniom podręczniki i dzięki temu możemy obniżyć koszt ich kursów) jest jeszcze inny powód – na zajęciach piszemy, łączymy, klikamy, dopasowujemy itp. w wersji elektronicznej podręcznika na tablicy interaktywnej. Uwaga uczniów skupia się wtedy w jednym miejscu – wszyscy skupiają swój wzrok na tym co dzieje się na tablicy – poziom koncentracji znacznie wzrasta. Oczywiście podręcznik to nie wszystko – od lat korzystamy z wielu źródeł i serwisów internetowych. Naszym ukochanym narzędziem jest QUIZLET – dzięki któremu uczymy słownictwa w zasadzie wszystkie nasze grupy wiekowe. Więcej o quizlecie pisała już Hania we wpisie o czasownikach nieregularnych. Cały wpis znajdziesz tu http://www.eduenglish.pl/blog/master-the-irregular-verbs-czyli-jak-oswoic-angielskie-czasowniki-nieregularne
ale jeśli jesteś już naszym uczniem to zapewne doskonale jesteś już zaprzyjaźniony z quizletem.
Doskonale wiemy o tym, że sprawdzoną motywacją do nauki, zwłaszcza wśród młodszych uczniów jest element rywalizacji – to dzięki niej tak bardzo nasi uczniowie kochają kahoota, quizizz, quizlet live i wordwall – wirtualne gry i quizy, dzięki którym uczniowie chętnie (a nawet nieświadomie) powtarzają słówka i konstrukcje gramatyczne. Osobiście jako lektor uwielbiam wyszukiwać dla moich uczniów tego rodzaju rozwiązania i fascynuję się każdym nowym narzędziem które odkrywam.
Poza technologią królującą na co dzień w metodyce naszego nauczania języka angielskiego, technologia pomaga mi też w organizacji i administrowaniu naszych kursów. od 4 lat w naszej szkole pracujemy w oparciu o najnowocześniejszy system informatyczny LangLion. Jest to narzędzie do zarządzania szkołą językową a także eDziennik, na którym nasi uczniowie mają swoje konta, dostęp do lekcji, materiałów, linków internetowych które wklejają im ich lektorzy (np do quizleta), kontakt z lektorami, szkołą itp.
Lekcje angielskiego online
Poznając nowe możliwości technologiczne naturalnym kolejnym krokiem w rozwoju mojej szkoły był pomysł prowadzenia lekcji przez internet. Dokładnie 10 lat temu zainteresowałam się tym tematem po raz pierwszy. Wtedy narzędziem wykorzystywanym do tego celu było MOODLE które wykorzystywały m.in. uniwersytety w USA. Po poznaniu tego narzędzia stwierdziłam, że jest zbyt skomplikowane i mało intuicyjne.
Do tematu wróciłam ponownie 2 lata temu i zaczęłam na poważnie interesować się nauczaniem zdalnym języków. Poznałam wtedy nowe sposoby na uczenie online (poprzez zoom, clickmeeting, whereby, nearpod, LangLion platform) oraz wykorzystywanie znanych mi już wcześniej skype oraz aplikacji google. Testując na mężu i synu zafascynowałam się nowymi możliwościami i trendami w mojej pracy. Jednak mimo to, nie zaczęłam wtedy pracować w “onlajnie.” Przyczyna była bardzo prosta – bardzo duży przypływ uczniów na kursy stacjonarne w mojej szkole. Tak wielu z Was nam zaufało i chętnie chodzicie na nasze zajęcia na Orlą, że nie miałyśmy już czasu i potrzeby na wprowadzenie kursów online. Aż do……..
11 marca 2020 r.
Tego dnia ogłoszono zamknięcie szkół i placówek edukacyjnych z powodu zagrożenia epidemiologicznego. Po początkowym szoku i zdezorientowaniu, na pytanie “Co teraz?” odpowiedź była tylko jedna – przenosimy szkołę do internetu. I tak też zrobiłyśmy. Przez kolejny tydzień wspólnie
z moimi lektorkami wykonałyśmy ciężką pracę, żeby przenieść nasze grupy, zajęcia dwuosobowe
i lekcje indywidualne na nauczanie zdalne. Ciężką pod względem organizacyjnym – każda grupa, każdy uczeń musieli otrzymać swoje oddzielne linki i kody do logowania się na platformę online. Niektórzy z Was mieli początkowe problemy techniczne, które również starałyśmy się rozwiązywać wspólnie z Wami. Nie wszyscy młodsi uczniowie mają już swoje telefony więc często nasza pomoc techniczna odbywała się poprzez rodziców, rodzeństwo i babcie:) Nie łatwo było nam wszystko “ogarnąć” organizacyjnie ale udało się – 99 % naszych regularnych kursów przeszło na nauczanie zdalne.
Metodyka nauczania i narzędzia offline vs online
Natomiast pod kątem metodycznym poszło już dużo łatwiej. Nawet przez chwilę nie zadawałyśmy sobie pytania – “To jak my teraz będziemy uczyć w tym onlajnie?” Odpowiedź była oczywista – Tak jak do tej pory. Wszystkie nasze dotychczasowe metody pracy – elektroniczne podręczniki, quizlet, quizy i narzędzia online, interaktywne testy, filmiki, prezentacje i dokumenty google – wszystko na czym do tej pory uczniowie pracowali na tablicy interaktywnej w naszych salach lekcyjnych – trafiły na ekrany ich komputerów, laptopów i telefonów. Kostka i pionki w grach planszowych mają teraz swoje wirtualne odpowiedniki. Nadal to uczniowie, nie tylko nauczyciel – moderator może rozwiązywać zadania na udostępnianym przez niego ekranie – w jaki sposób? – na platformie mamy możliwość przekazywania kontroli nad naszą myszką i klawiaturą uczniom, dzięki czemu to oni klikają fiszki w quizlecie, dopasowują słówka do obrazków, wpisują poprawne odpowiedzi w zadaniach gramatycznych itp. Wszystkie zadania na słuchanie które puszcza nauczyciel, słyszą uczniowie na swoich sprzętach (bez opóźnień, bez zakłóceń) A co z ćwiczeniem mówienia i pracą w parach? Nic prostszego – na platformie którą wykorzystujemy przenosimy uczniów do wirtualnych pokoi, gdzie rozmawiają w parach, nie słysząc i nie rozpraszając pozostałych uczniów. W między czasie nauczyciel odwiedza ich w pokojach i monitoruje ich pracę. Kolejna umiejętność, która zdecydowanie lepiej jest ćwiczona w wirtualnej klasie niż na lekcjach stacjonarnych – to umiejętność pisania dłuższych wypowiedzi. Dzięki udostępnianym za pomocą linków i edytowalnym w czasie rzeczywistym dokumentom – nauczyciel i uczeń jednocześnie widzą na swoich ekranach powstające teksty, i wspólnie nad nimi pracują.
Tak, tak – technologia jest niesamowita!
Po miesiącu zdalnego uczenia już teraz wiem, że ta forma pozostanie już w ofercie mojej szkoły na stałe. Część uczniów – głównie dorośli i nastolatki już teraz dostrzegają te wszystkie zalety i deklarują, że nawet po ustaniu epidemii chcą już w “onlajnie” pozostać.
A jeśli nie jesteś jeszcze naszym uczniem i trafiłeś na ten wpis poszukując dla siebie lekcji zapraszam Cię do wypróbowania naszej oferty.
Ewa
właścicielka Edu English, metodyk, lektor języka angielskiego